Dawno nie widziałam Cheroon'a. Mimo tej smutnej i przygnębiającej atmosfery jest czas na spotkania. Zastałam go w jego jaskini.
- Witaj Cheroon!-uśmiechnęłam się.
- Cześć.-ucieszył się na mój widok, ponieważ mnie przytulił.
- Cieszę się że chociaż ty nie zginąłeś...-zasmuciłam się.
- Nie martw się.-pocieszył mnie.- Jak nasza sfora nie da sobie rady to poprosimy o pomoc naszych sojuszników! Przecież po to chyba oni są.
- No dobra... Wierzę ci.-przyznałam.
- Dawno cię nie widziałem! Pamiętasz nasze przygody?!- zapytał.
- Jasne! Jak można było je zapomnieć! Pamiętasz te wróżki?
Cheroon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz