Dzień zapowiadał się wspaniale. Dorosłość. Samodzielność. Już nie muszę
czekać na zwierzę, na które tata zawsze polował. Dziś sam upolowałem
zająca i na moje szczęście spotkałem Evelyn. Moja dziewczyna za
szczenięcych czasów.
-Eve, jesteś głodna?
-Tak.
*Po zjedzeniu zająca*
-Evelyn...
-Tak?
-Zostaniesz moją partnerką?
Evelyn?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz