Wyszedłem szybko na brzeg i wytrzepałem się z wody.
- Co Cię napadło? - warknąłem i przetarłem oczy. Mimo wszystko byłem jeszcze śpiący.
- Nic - zaśmiała się Nesty i również wyszła z wody. Poszedłem w stronę
szałasu, by jeszcze iść spać. Miejsce jednak w którym chciałem spać,
było mokre i jeszcze lodowate od wody. Popatrzyłem w inne miejsce.
Położyłem się w samum rogu i znów poszedłem spać.
- Weza - usłyszałem jednak głos Nesty.
- Co? - zapytałem, powoli otwierając oczy.
- Nic - wzruszyła ramionami suczka i usiadła niedaleko. Wstałem i usiadłem obok niej.
- Wracamy do domu - zapytałem cicho, spoglądając na nią.
- Możemy - wzruszyła ramionami. Uśmiechnąłem się lekko i wyszedłem z
szałasu. Poszedłem na wodę i zacząłem przyglądać się swojemu odbiciu. Po
chwili zobaczyłem Nesty. Usiadła obok mnie i zaczęła robić to samo.
Uśmiechnąłem się lekko i objąłem ją łapą.
- Wracamy? - zapytałem cicho.
Nesty? Masz DX
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz