- Tęskniłem - powiedziałem.
- Ja też, ale na szczęście już jestem w domu na stałe.
Pocałowałem ją w czoło.
- Gdzie się podziewałaś? - spytałem.
- No wiesz... - zaczęła. - Trochę tu, trochę tam.
- Dobra nieważne. Bynajmniej już jesteś. Widziałaś moją towarzyszkę Lailę?
Naveda ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz