- Mamo, tato, wyprowadzam się - oznajmiłem.
* 2 dni później *
Właśnie rozpakowałem się w nowej jaskini. W końcu mieszkam sam! Ale jest jedna sprawa, która nie daje mi spokoju... Rose... Nagle usłyszałem pukanie.
- Proszę! - krzyknąłem. Do mojej jaskini wszedł obiekt moich rozmyślań.
- Cześć White! - zawołała Rosie.
- Cześć Rose. Dobrze, że przyszłaś, bo mam do ciebie sprawę - rzekłem.
- Jaką?
- Zostaniesz moją oficjalną partnerką?
Rose? ;-3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz