wtorek, 28 lipca 2015

Od Rocky'ego - CD opowiadania Navedy

- No dobrze - uśmiechnąłem się.
- Co powiesz na Aleję Zakochanych?
- Jak zechcesz.
Szliśmy przed siebie. Po drodze rozmawialiśmy o sforze. Nagle natknęliśmy się na ścieżkę. To już blisko. Po chwili ujrzałem różowe drzewa.



- Już jesteśmy. Usiądźmy tam - wskazałem łapą.
Obróciłem się i usłyszałem ciche stąpanie i pomrukiwanie.
- Co to? - spytała Naveda.
- Skądś kojarzę te dźwięki.
I o chwili wyjaśniło się. To moja tygrysica.
- Laila - uśmiechnąłem się do zwierzątka. - Szłaś za nami? - spytałem.
W odpowiedzi pomruczała.
- Naveda, prawda, że jest piękna? Znalazłem ją. Myślałem, że zdechnie...

Naveda ?

Brak komentarzy: