sobota, 11 lipca 2015

Od Video- CD opowiadania Michy

Ych... Kolejna suczka, która wpada i mówi - "Kocham Cię!". Michy pewnie by chciała, żebym zrobił to samo, ale nie. To nie jest bajka, to prawdziwe życie, w którym trzeba walczyć, nie ma czasu na miłość.
-Nie wiem i nie chcę widzieć.- powiedziałem i wstałem.-I przepraszam, ale nie odwzajemniam twoich uczuć.- powiedziałem i poszedłem. Suczka podbiegła do mnie, lekko zdziwiona, próbując nie zwracać uwagi, na to co wcześniej powiedziałem.
-Gdzie idziesz?- zapytała Michy doganiając mnie. Wzruszyłem ramionami i przyśpieszyłem kroku. W końcu zobaczyłem rozmawiających Sunny i Stanley'a. Uratowali mi oni życie.
-Hej!- zawołałem, podbiegając do nich.-Oprowadzicie Michy?- zapytałem i popatrzyłem na nich błagalnie.
-Jasne Videosiu.- zaśmiała się Sunny i popatrzyła ciekawie na Michy.-A czzzzeeeemu Ty nie możesz?- zapytała wyszczerzając się.
-Bo nie, Sunnusiu.- mruknąłem i już chciałem iść.
-Idziemy.- zaśmiała się Sun.-I Ty też.- mruknęła i pociągnęła mnie.

Michy?

Brak komentarzy: