-Nie musisz mnie ze sobą brać.- powiedziałam i czułam, że się rumienie
-Ale ja chcę.
-W takim razie nie mam nic do gadania.
Uśmiechnęłam się. Mimo, że nie znamy się długo, to przy nim czuję
błogość. Czyje się jakbym latała w przestrzeni. Chyba się w nim
zakochałam...
-Wiesz....jesteś bardzo przystojnym psem.- powiedziałam
Farquar?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz