sobota, 4 lipca 2015

Od Belli-CD opowiadania Oliego

Usłyszałam daleki krzyk Oliego:
-RATUJ BELLA!!!
Byłam w połowie drogi... Ale musiałam pomóc przyjacielowi. Zawróciłam i przełknęłam ślinę... On mógł zabić Oliego... I mnie też. Kiedy byłam u celu , wyjrzałam zza krzaków. Jakiś pies przytrzymywał Oliego do ziemi , a owczarek piszczał i z bólu i ze strachu. Zaczęłam się trząść. Muszę wezwać pomoc! Próbując zawrócić , poślizgnęłam się i z trzaskiem upadłam na patyki przed psem. On stanął na de mną i zaczął warczeć. Po chwili Oli zaatakował psa od tyłu i ugryzł w nogę. Wtedy pies upadł zwijając się z bólu , a my jak najszybciej pobiegliśmy do sfory.
***
Zatrzymaliśmy się obok jaskini alf. Zastaliśmy tam Mashine.
-Mashine! Widzieliśmy jak jakiś nieznany pies zabijał wilka , a potem omal nie zabił nas!-Wytłumaczał Oli. Zabraliśmy alfę na miejsce zdarzenia , ale było pusto.

Oli? Mashine?

Brak komentarzy: