- Świetny pomysł - powiedziałam
- Kocham Cię
- Ja ciebie też troszeczkę - zaczęłam się droczyć
- Troszeczkę ?
- Ychy - ciągnęłam dalej Swoją grę
- Chodź tutaj - przyciągnął Mnie do Siebie
- Kocham Cię - szepnęłam
- Na pewno ? - spytał
- Na pewno - pocałowałam go
~~~ 2 dni później ~~~~~~~~~~~~~
Niemogę w to uwierzyć. Od kilku godzin jestem żoną Enzuriego, a za 2 dni
na świat przyjdą Nasze szczeniaki. Patrze na ich kojec, kocyki itp. Już
za parę dni będą tu razem z Nami Theo, Roney i Evelyn. Jeszcze
kilkanaście dni temu nie chciałam mieć młodych. Ile się zmieniło.
Przytuliłam się do Zuzu.
- Lissy ... - spytał
- Tak ?
- Nic ... - odparł
- Jak nic o co chodzi ?
- Nieważne - mówił
- Jak tak mówisz to wiem, że to coś ważnego
- Naprawdę nie ... Nie chcę Cię denerwować ... Yyy to nic ważnego ... - zaczął się plątać
- Powiedz. Mniej Mnie zdenerwujesz jak mi to powiesz. Enzuri ??? ...
Enzuri ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz