* 3 godziny później *
Stałam na środku alei i czekałam na wszystkich. Po paru chwilach goście zaczęli się schodzić i wszystkie wyznaczone miejsca były zajęte. Rocky, mój mąż i dzieciaki, nawet Jocker i Suzzie zasiadły w pierwszym rzędzie. Po 5 minutach stał przy mnie Enzuri. Rozglądnęłam się wkoło i oboje ujrzeliśmy Elisabeth. Miała na sobie diamentową obrożę - prezent zaręczynowy, a za jej uchem lśniła biała kalia. Wyglądała przepięknie. Obok mnie Lilith, Byza i Damon zaczęli przygrywać pieśń weselną.
Po tej pięknej chwili przede mną stanęła zakochana para. Zabrałam głos.
- Witam wszystkich serdecznie. Zebraliśmy się, aby uczcić zawarcie związku małżeńskiego Elisabeth Angel i Enzuriego - zaczęłam przemowę, która trwała około 15 minut. Na zakończenie dodałam. - Czy ktoś jest przeciwny ich związkowi?
Rozejrzałam się.
- Nikt. Czyli oświadczam, że jesteście mężem i żoną - zakończyłam i odeszłam na bok.
Elisabeth popłynęła łezka, ale potem pocałowała Enzuriego. Wszyscy szczeknęliśmy jako aplauz.
Zaprosiłam gości do stołu, na którym podano głównie dziczyznę. Wszyscy dobrze się bawili. Na koniec małżonkowie stanęli na podeście i podziękowali za przyjście. Zaczęło wschodzić Słońce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz