- Może na plaże in Litore ? - zaproponowała Sezamka
- Okey - powiedzieliśmy chórem
Wyruszyliśmy, więc w drogę. Trochę zajęło Nam dojście do plaży. Zaczęliśmy biegać po plaży i w wodzie. Po 2 godzinach zaczęliśmy się
suszyć na słońcu.
- Co teraz robimy ? - spytał Jackob
- Może będziemy szli przed siebie? - zaproponowałem
- Dobra - zgodzili się
Szliśmy tak ciągle dopóki nie staliśmy na półce skalnej, a w dole był taki widok :
- Pięknie, tutaj - powiedziała Athena
A ja przełknąłem ślinę. Jednym z Moich 4 lęków jest LĘK WYSOKOŚCI.
Oczywiście wszystkich Moich lęków staram się nie okazywać. Nagle
odezwała się Rachel
- Co Four ? Skaczesz ?
- A wiesz co jest na dnie ? - zapytałem
- Nie, ale Cię to nieobchodziło jak skakałeś z wodospadu Cienia
- Skakałeś z wodospadu Cienia ? - spytał Jocker
- Tak - odparłem
- Dobra zrobię to dla adrenaliny - powiedziałem
Oddaliłem się od końca półki o jakieś 50 metrów. Po czym wziołem rozpend
i skoczyłem, mimo lęku. Ale nie sam. Po drodze zachaczyłem łapą o łapę
Rachel i nie chcący pociągnąłem z sobą. Gdy wylądowaliśmy okazało się,
że jesteśmy w takiej jaskini :
Gdy, pomagałem Revi wyjść z wody, do jaskini wpadł Jocker. Gdy, Nas zobaczył zrobił, minę jakbyśmy ... robili coś złego.
Jocker? Rachel? Suzzy? Athena?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz