- Dlaczego nie idziemy do nich ? - Zapytał po chwili.
- Bo tu nie wolno psom bez właściciela wchodzić ... - Przyznałam
- Co ?! To dlaczego tu jesteśmy ?
- Bo lubię tutaj patrzeć na kogoś ...
- Na kogo ? - Znów zapytał, ale ja nie odpowiedziałam. zostawiłam go w wysokich krzakach, a sama weszłam na drzewo i zaczęłam się przyglądać. Wzdychałam na jego widok, gdy wyskakiwał w górę i łapał dysk w powietrzu. Wyglądał jakby szybował w powietrzu. Myślałam wtedy tylko jedno ... "Devon"
Fay ? też brak weny ... i sory jeśli Ci złamię serce ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz