- No jasne że mogę.- pocałowałem ją w czoło.
Uśmiechnęła się. Ace wyszła z jaskini żeby nie było że będzie słyszeć naszą rozmowę. Co prawda potem jej wszystko opowiem. Ace pobiegła sobie do swoich koleżanek i planowała cały dzień spędzić z nimi. Ja zawołałem resztę. Gdy weszli do jaskini Ferraro był cały przemoczony, Coco zdyszana a Nuki cały w błocie.
- Co wyście dzisiaj robili?!- zaśmiałem się.
Nikt nie odpowiedział dokładnie ale zaśmiali się również. Kazałem im się najpierw umyć bo taka rozmowa to żadna przyjemność.Gdy wszyscy wrócili już czyści i pachnący zacząłem rozmowę.
- Powiedzcie dlaczego myślicie że się wami nie zajmowaliśmy?- zapytałem.- Snowy?
Zapytałem jego jako pierwszego.
Snowy? Wena se gdzieś poleciała heeen daleko :<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz