poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Od Evelyn - CD opowiadania Syriusza

Była to naprawdę dziwna sytuacja. Ojciec Ross'a po Naszej stronie? Serio? Nigdy bym się tego nie spodziewała. Czyli, wszyscy są po Naszej stronie, oprócz Rachel i Theo. No z Theo, to się pogodziłam, ale dalej nie przepada on za Ross'em. No trudno, nie można mieć wszystkiego. Później Syriusz chyba milion razy Nasz przepraszał i prosił o wybaczenie. Po Naszych kolejnych zapewnieniach, że mu wybaczyliśmy, później sobie gdzieś poszedł. W końcu zostaliśmy sami. Obejżeliśmy razem zachód słońca. Potem, Ross odprowadził Mnie do Mojej rodzinnej jaskini, a następnie udał się do siebie. Zjadłam kolację i położyłam się spać.
*** Rano ***
Obudził Mnie ... Ross ?

Ross ? ( Co robisz w Mojej jaskini rano ??? )

Brak komentarzy: