W sumie nie mówił mi po imieniu. Da się wytrzymać nawet to przezwisko.
- Dobra, chodź - rzuciłam ruszając. Video też zaczął iść. Podczas tej
wędrówki, nie chciało mi się rozpoczynać żadnej rozmowy. Panowała cisza,
którą co raz przerywał świst wiatru. W końcu doszliśmy na plażę. Buło
już południe. Położyłam się na piasku i zaczęłam wygrzewać futro na
słońcu.
- Jak ja kocham lato - powiedziała przewracając się na brzuch - A Ty
jąką lubisz porę roku? - zapytałam Video, otwierając ociężale oczy.
Video?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz