Lekko przeraziło mnie takie nagłe podbiegnięcie do mnie tych
psów. Jeden z nich nagle się przede mną zatrzymał.
- Ty nie jesteś stąd. – Przyznał po chwili.
- Raczej nie. Tu jest jakaś sfora ? – Zapytałam, widząc że
psy są w grupie.
- Jest Sfora Psiego Uśmiechu, do której należymy. –
Powiedział znowu miłym głosem.
- Jest tu dość spokojnie, myślałam że to niezasiedlony
teren. Tak mało tutaj psów. Nawet nie widzę ich śladów. Przyznałam, kierując
łeb ku ziemi.
- No ostatnio trochę pusto, ale jeśli tutaj dołączysz, to będzie
o jednego psa więcej i będzie mniej pusto. – Zażartował. Chwilę się
zastanowiłam i podniosłam głowę wysoko ku chmurom.
- Chętnie tutaj zostanę. Tylko mam pytanie…
- Jakie ?
- Gdy nocą szłam tutaj zobaczyłam dziwne zwierzę. Było
bardzo szybkie. Co to mogło być ? – Zapytałam z ciekawości, ale oba psy
milczały. Nagle podbiegł do nas kolejny pies, z lekko zatroskaną miną. To była
suczka, miała białe lśniące futro i zdawało się, że zna wcześniej wymienione
psy.
Ace lub Enzuri ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz