środa, 11 marca 2015

Od Swan – CD opowiadania Irfan’a

Lekko przeraziło mnie takie nagłe podbiegnięcie do mnie tych psów. Jeden z nich nagle się przede mną zatrzymał.
- Ty nie jesteś stąd. – Przyznał po chwili.
- Raczej nie. Tu jest jakaś sfora ? – Zapytałam, widząc że psy są w grupie.
- Jest Sfora Psiego Uśmiechu, do której należymy. – Powiedział znowu miłym głosem.
- Jest tu dość spokojnie, myślałam że to niezasiedlony teren. Tak mało tutaj psów. Nawet nie widzę ich śladów. Przyznałam, kierując łeb ku ziemi.
- No ostatnio trochę pusto, ale jeśli tutaj dołączysz, to będzie o jednego psa więcej i będzie mniej pusto. – Zażartował. Chwilę się zastanowiłam i podniosłam głowę wysoko ku chmurom.
- Chętnie tutaj zostanę. Tylko mam pytanie…
- Jakie ?
- Gdy nocą szłam tutaj zobaczyłam dziwne zwierzę. Było bardzo szybkie. Co to mogło być ? – Zapytałam z ciekawości, ale oba psy milczały. Nagle podbiegł do nas kolejny pies, z lekko zatroskaną miną. To była suczka, miała białe lśniące futro i zdawało się, że zna wcześniej wymienione psy.


Ace lub Enzuri ? 

Brak komentarzy: