sobota, 11 kwietnia 2015

Od Taszy - CD opowiadania Madeline

- Już lepiej - powiedziała dobermanka - Ale ciągle nie najlepiej. Ciągle dostaje leki na brzuch. Boje się, że z tych kor i korzeni, dostanie jakiejś gorszej choroby.
- Kiedy Tasza będzie mogła zabrać ją do Siebie ? - spytała Madeline
- Za parę dni, ale dalej będzie przychodziła do Mnie lub Omegi po lekarstwa - wyjaśniła Raven
Zauważyłam, że Athena poruszyła się na Swoim kocyku. Po chwili wstała i podeszła do Nas.
- Cześć Ciociu - powiedziała, przytulając się do Moich nóg
- Cześć Malutka
- Cześć - powiedziała Madeline
Przedstawiłam Athena, Madeline.
- Raven, mogę iść z Ciocią i Madeline na spacer - spytała Athie
- Dobrze, tylko najpierw zjesz śniadanie i weźmiesz leki - odparła dobermanka
- To My zaraz wrócimy - powiedziałam
Spacerowałyśmy przy jaskini Raven.
- Madeline ... - przerwała Mi
- Mów mi Maddy - powiedziała
- Okey. Gdzie zabierzemy Athene ? - spytałam
- Może na Łąkę Nieziemskich Fiołków ?
- Dobry pomysł - odparłam
Po kilku minutach dołączyła do Nas, Athena. Zaczełyśmy iść w stronę łąki. Po drodze zatrzymaliśmy się na małej polance. Athie zaczęła się bawić z motylami.
Po pewnym czasie dotarłyśmy do łąki. Spędziłyśmy tam 2 godziny. Athena wyszalała się, chyba za wszystkie czasy. Co ja będę z Nią miała? Ta mała jest dokładnym Moim przeciwieństwem. Mam nadzieję, że dam Sobie z nią radę. Odprowadziłyśmy Athie do jaskini Raven. Potem poszłyśmy z Maddy do Jej i Syriusza jaskini.

Maddy ? Syriusz ?

Brak komentarzy: