- Wszystko już okej? – zapytał Video, gdy wyszliśmy od lekarza.
- Tak, już dobrze – uśmiechnęłam się do niego – Posłuchaj… Oprowadzisz mnie trochę po sforze?
- Jasne. To gdzie chcesz pójść najpierw? – zapytał.
Przyjrzałam się mu z ciekawością. Już wiem.
- Pokaż mi gdzie będę spać. A potem zaprowadź mnie do Alfy.
- A więc ruszajmy – rzucił lekko i zaczął biec. Ruszyłam za nim. Nagle
zobaczyłam pięknego, śnieżnobiałego psa, leżącego 20 metrów przed nami.
- Co to za pies? – spytałam Video.
- To Indiana – wyjaśnił – Chodź, zapoznam Cię.
- A czy on ma dziewczynę? – zapytałam.
Nie mam pojęcia co mi strzeliło do głowy, by się o to pytać. Zerknęłam
na Indianę, który właśnie biegł w naszą stronę, a serce dosłownie mi
eksplodowało. O ja! ZABUJAŁAM SIĘ W NIM!
Video? Indiana? Wiem, bez ładu i składu, ale obiecuję poprawę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz