Powiedzieliśmy Honey o tym, że jesteśmy z Indianą parą. Suczka bardzo się ucieszyła i powiedziała:
- To fajnie, a kiedy będę mieć rodzeństwo?
Spojrzałam na Indianę, a on na mnie. W końcu bąknął:
- Emmm...jeszcze nie wiemy.
Poszliśmy do jaskini. Gdy Honey zasnęła, Indy spojrzał na mnie figlarnie.
- Sky, kochanie, może odpowiemy na pytanie Honey? – spytał z uśmieszkiem.
- Na to o szczeniakach? No może... – odpowiedziałam.
- Mmm… No proszę… - zaczął pies.
- Indy, ja… Nie mogę. Tamte szczenięta straciłam. Czuję się jak morderczyni – zaczęłam szlochać.
- Skyres, przecież to nie twoja wina – Indiana zaczął mnie pocieszać.
- A jak znowu poronię? – otarłam łzy.
- Na pewno nie. To był jeden, jedyny raz – zapewnił mnie.
- Dobrze… Możemy spróbować – zgodziłam się i namiętnie go pocałowałam.
Indiana? Przed tobą trudne opo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz