piątek, 24 kwietnia 2015
Od Salavany
Szlam wzdłuż rzeki. Dróżka prowadziła do kanionu. Tyle się wydarzyło. Musiałam wszystko na spokojnie przemyśleć. Usłyszałam czyiś głos.
- Hej Salavana
- Hej...- odparłam niepewnie.
Za mną stał jakiś pies.
Ktoś ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz