- U Mnie -
powiedziała Athena, dosiadając się do Nas z Alex'em
- Cześć -
powiedziałam razem z Ross'em
- Cześć -
odpowiedzieli
- Czyli Lea, Poppy
i Alex śpią u Ciebie ? - spytał Ross, Athenę
- No tak. Rachel
śpi u Alf, a Ty u Evelyn, Theo i Roney'a ? - odpowiedział Alex
- Właśnie -
uśmiechnęłam się
- Może pójdziemy
na plażę in Litore ? - zaproponowała Athena
- Fajny pomysł -
powiedziałam
Poszliśmy, więc w
to miejsce. No był to niezły kawałek od miejsca, w którym aktualnie się
znajdowaliśmy. Spędziliśmy dużo czasu na drodze na plaże. Gdy, nareszcie się
tam znaleźliśmy, ukazał Nam się niesamowity widok :
Spędziliśmy tam dużo czasu. Niestety, gdy słońce powoli zaczęło zachodzić, pożegnali Nas Athena i Alex. Musieli już iść, bo ciocia Atheny, Tasza nie lubi gdy wraca, gdy jest późno. My również trochę później, zaczeliśmy wracać do Mojej rodzinnej jaskini. Zjedliśmy kolacje. Po kolacji wrócili Theo i Roney. Theo był nieźle zdenerwowany przez to, że Rachel śpi u Alf, czyli defakto u Jocker'a. No trudno mu wytrzymać, że jego najlepsza przyjaciółka jest z jego przyjacielem. Oczywiście, gdy mieliśmy iść spać Theo i Roney odstawili niezły cyrk. Ponieważ, Moje posłanie znajduję się między ich posłaniami i czasami robią sobie ze Mnie poduszkę. Ale dziś to przesadzili. Najpierw Theo położył swoją głową na Moim karku, a potem Roney położył głowę na Moim boku. Jeszcze pare razy zmieniali swoje miejsca. W końcu położyli się tak, że bez ich budzenia nie wstanę. Ross i Moi rodzice się z tego śmiali. W końcu zasnęłam.
Ross ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz