wtorek, 21 kwietnia 2015

Od Evelyn- CD opowiadania Ross'a




- U Mnie - powiedziała Athena, dosiadając się do Nas z Alex'em
- Cześć - powiedziałam razem z Ross'em
- Cześć - odpowiedzieli
- Czyli Lea, Poppy i Alex śpią u Ciebie ? - spytał Ross, Athenę
- No tak. Rachel śpi u Alf, a Ty u Evelyn, Theo i Roney'a ? - odpowiedział Alex
- Właśnie - uśmiechnęłam się
- Może pójdziemy na plażę in Litore ? - zaproponowała Athena
- Fajny pomysł - powiedziałam
Poszliśmy, więc w to miejsce. No był to niezły kawałek od miejsca, w którym aktualnie się znajdowaliśmy. Spędziliśmy dużo czasu na drodze na plaże. Gdy, nareszcie się tam znaleźliśmy, ukazał Nam się niesamowity widok :

https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEjnJNm86W4ZYdPNOlUbqKz2qzC9w9vGM8y5F06n2hlMJDQ5j-C18cD_hRWsp0zdsQb_V95220_8qpDXYqI9WC7Glg7bUMeKG__jIC6Vm_XMxW6sNo8gOYOiV6t0oC341yl_OWaPpkfANcpqbD0vGFcWd90bTBlJ-FM3OfjpsmdgP5Sbt33OBV8w-MD0PXHbnw=



Spędziliśmy tam dużo czasu. Niestety, gdy słońce powoli zaczęło zachodzić, pożegnali Nas Athena i Alex. Musieli już iść, bo ciocia Atheny, Tasza nie lubi gdy wraca, gdy jest późno. My również trochę później, zaczeliśmy wracać do Mojej rodzinnej jaskini. Zjedliśmy kolacje. Po kolacji wrócili Theo i Roney. Theo był nieźle zdenerwowany przez to, że Rachel śpi u Alf, czyli defakto u Jocker'a. No trudno mu wytrzymać, że jego najlepsza przyjaciółka jest z jego przyjacielem. Oczywiście, gdy mieliśmy iść spać Theo i Roney odstawili niezły cyrk. Ponieważ, Moje posłanie znajduję się między ich posłaniami i czasami robią sobie ze Mnie poduszkę. Ale dziś to przesadzili. Najpierw Theo położył swoją głową na Moim karku, a potem Roney położył głowę na Moim boku. Jeszcze pare razy zmieniali swoje miejsca. W końcu położyli się tak, że bez ich budzenia nie wstanę. Ross i Moi rodzice się z tego śmiali. W końcu zasnęłam.

Ross ???

Brak komentarzy: