środa, 8 kwietnia 2015

Od Enzuriego - CD opowiadania Taszy

Następnego dnia przyszedłem pod jaskinię Taszy. Elisabeth jeszcze smacznie spała. Golden Retrieverka już wstała.
- Cześć Tasza, oprowadzić Ciebie po Sforze? - spytałem wesoło.
- Z miłą chęcią - uśmiechnęła się.
Zamyśliłem się. Rozmyślałem gdzie ją zaprowadzić.
- Już wiem. Chodźmy na Łąkę Nieziemskich Fiołków. Ona oddaje całe piękno tej Sfory.
Suczka pokiwała głową. Jak dopiero potem zauważyłem to biegliśmy, nie szliśmy. Dlatego też na łące znaleźliśmy się 2 razy szybciej.
- Wow ... - wyszeptała cicho.
- Ładnie, prawda? - spytałem podekscytowany.
- Jeśli Sfora Psiego Uśmiechu jest tak piękna jak to miejsce to zamieszkam tutaj do końca swoich dni.
- Cieszę się.
Tasza położyła się na kwiecistej trawie i rozkoszowała się zapachem. Uczyniłem to samo co ona. Razem podziwialiśmy niebo.



- Wracamy już? - spytałem.
- Okej.
Odprowadziłem ją pod jej jaskinię i pożegnałem.
- Do następnego razu - powiedziałem.
Suczka uśmiechnęła się i zniknęła w cieniu jaskini.

Brak komentarzy: