- Zamknijcie się! - warknąłem, przykładając mocniej łapy do uszu.
- Przecież nikt nic nie mówił - odparła zdezorientowana Skyres.
- Zamknijcie się - powiedziałem, tym razem cicho. Z oczy zaczęły mi płynąć łzy. Po chwili głosy ucichły, ale dało się słyszeć w mojej psychice dziwne śmiechy.
- Zostawcie mnie - jęknąłem, przyciskając sobie łapy do uszu.
Skyres? Videoś ma schizofrenie :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz