sobota, 9 maja 2015

Od Video - CD opowiadania Avalon

Spojrzałem spanikowany na odjeżdżający wóz. Zacząłem za nim truchtać, * Leeeń ;___; * jednak był szybszy. Stanąłem bezradnie na środku ulicy. * Odpalcie, żeby się lepiej czytało xd KLIK! * Zszedłem jednak z jezdni, ponieważ rozpędzone samochody zaczęły na mnie trąbić. Poszedłem spokojnie na chodnik i zacząłem się czujnie rozglądać. Zobaczyłem niewielki plakat z napisem "przytułek dla psów". Podszedłem do niego i dokładnie go obejrzałem. Szczerze mówiąc, nic mi to nie dało. No więc, może ją wyczuję?
* Kilka minut później *
Zajęło mi kilka minut dojście do schroniska, ale udało się w końcu. Stanąłem przed szklanymi, rozsuwanymi drzwiami. Teraz trzeba opracować plan, jak wejść do środka. Od tak nie wejdę, bo od razu mnie zgarnął. Szybko wszedłem do środka, praktycznie niezauważony. Wszyscy widocznie poszli do domów, albo zajmowali się innymi ważniejszym rzeczami. Wzruszyłem ramionami i podszedłem do monitoringu. Zacząłem szukać pokoju z psami. Po kilku minutach znalazłem odpowiednie miejsce. Poszedłem w jego stronę i zacząłem się rozglądać za klatką z Avalon. 
- Hej! - usłyszałem w końcu znajomy, zirytowany głos. Odwróciłem się w jego stronę i zobaczyłem Lao. Rozejrzałem się szybko i podszedłem do jej klatki.
- Czemu tak długo? - zapytała, znów poirytowanym głosem.
- Mam Cię zostawić? - zaśmiałem się i odwróciłem specjalnie.
- Nie! Otwórz mnie - powiedziała szybko. Otworzyłem szybko klatkę.
- Dobra uciekajmy - zacząłem biec.

Avalon?

Brak komentarzy: