- Ja też. To dziwne. Film mi się po prostu urwał.
- Pamiętasz kogo ostatniego widziałaś? - spytałem.
- Chyba Jockera - odpowiedziała.
- To co robimy? Może pójdziemy do niego?
Athie pokiwała głową. Wyszliśmy po cichu z jaskini. Słońce słabo świeciło. Szliśmy przez las. Zauważyliśmy po naszej prawej stronie harem jeleni.
Woleliśmy nie podchodzić bliżej bo nie mielibyśmy szans z taką gromadą.
Po drodze spotkaliśmy nasz cel : Jockera i Suzzie.
- Co się działo wczoraj na imprezie po północy? - spytałem prosto z mostu.
Jocker ? Athena ? A może ma z tym coś wspólnego moje rodzeństwo ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz