- Jak chcesz ... - szepnąłem
- A co Twoi rodzice na te ciągłe Twoje nie obecności w domu ?
- Nie ma ich ... - przerwała mi
- Jak to nie ma ?
- Po prostu są na wakacjach. Jestem tylko z Elyn i Ron'em. I przy okazji to ja tam rządzę. - uśmiechnąłem się
- To masz się dobrze - mocniej się do Mnie przytuliła
-
Dobrze ? Albo wracam z Roney'em rano do jaskini i zastaje Evelyn "
śpiącą " z Ross'em. A innym razem Ron'a " śpiącego " z Honey. I to ma
być dobrze ? Gdyby rodzice się o tym dowiedzieli to by Mnie zamordowali.
- powiedziałem
- Ja mam za to wnerwiającego Ronalda
- Jak chcesz to mogę zrobić z nim porządek ... - zaproponowałem
- Ty tylko o jednym - przewróciła Mnie na ziemię ( to chyba jej ulubiona czynność )
- No co ? - zapytałem
- Nic ... Po prostu lubię Cię przewracać - roześmiała się
- Jak tam wolisz. A teraz zaprowadzę Cię w pewne miejsce - wstałem z ziemi
- Oki - poszła za Mną ...
*** 2 godziny później ***
Miejsce w które zabrałem Winnie, był to Cypel High.
- Gdzie jesteśmy ? - zapytała
- To Cypel High. Skalna równina, teren najbardziej wysunięty na południe w Naszej sforze
- Pięknie tutaj - szepnęła
Obiąłem Winnie i zacząłem z Nia podchodzić do końcówki cypla
- Co ty robisz ? - zapytała przerażona
- Zaraz zobaczysz. Tylko mi zaufaj
Podszedłem z Nią do samej krawędzi. Cały czas się trzęsła.
- I jak Ci się podoba ? - zapytałem
- Pięknie ... Tylko już wracajmy - poprosiła
- Tylko jeszcze momencik. Winnie ... - zacząłem - Zostaniesz Moją dziewczyną ? No wiesz partnerstwo częściowe ?
Winnie ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz