wtorek, 12 maja 2015

Od Joey'a CD opowiadania Taszy

Mój świat też się zawalił, to było straszna. Tasza była cały czas smutna. Nie dziwie jej się. Robiłem to co w mojej mocy, randki, kolacje..... i nic. W końcu straciliśmy szczeniaki.... Tasy musiała zostać na badania, a ja właśnie niosłem jej zająca.
- Cześć!
- Hej...
- Mam króliczka!
- Nie jestem głodna...
- Musisz jeść.
- Nie.
- Może...pomyślimy o drugim miocie?

Tassy? Fajne przezwisko, nie?

Brak komentarzy: