piątek, 15 maja 2015

Od Damon'a - CD opowiadnia Coco

- Tak - uśmiechnąłem się i pocałowałem ją w czoło - Tylko jednak się boję - westchnąłem. Jeśli mam być ojcem, nie mogę się bać!
- Będziesz dobrym ojcem - uśmiechnęła się Coco i przytuliła mnie.
- Mama nadzieje - zaśmiałem się. Nagle zapanowała nieprzenikniona cisza. Westchnąłem i przytuliłem Coco mocniej.
- Dziesięć - powiedziałem cicho, patrząc w ziemię. To naprawdę dużo. A jeszcze małych piesków!
- Spokojnie, poradzimy sobie - powiedział cichy głos Coco.
- No tak... - uśmiechnąłem się lekko i zacząłem śpiewać...

 Coco? :3



Brak komentarzy: