niedziela, 17 stycznia 2016

Od Honey - CD opowiadania Jocker'a

Układałam sobie w głowie co mam powiedzieć.
- Jocker... Wiem co teraz czujesz. Jesteś zrozpaczony, wściekły, tęsknisz... Ale musisz się pozbierać. Mashine nie chce żebyś cierpiał.
- Skąd ty możesz wiedzieć?! - warknął pies.
- Stąd, że jeszcze parę dni temu sama byłam martwa! - podniosłam głos. - I widziałam tu was wszystkich! Moją rodzinę, przyjaciół! Widziałam jak cierpieli! A ja dzień w dzień byłam zła na samą siebie, obwiniałam się że to moja wina, że to całe ich cierpienie było przeze mnie! Chociaż to nie była moja wina, że samochód mnie rozjechał!
Jocker opuścił łeb, słuchając mnie w ciszy.
- Mashi na pewno czuje się tak samo. Obwinia się za wszystko, choć to także nie jego wina. Jest wściekły, bo ty przez niego cierpisz. Uwierz. Musisz się pozbierać, i zacząć żyć. Tym bardziej mu pomożesz.
Po policzku Jock'a spłynęła łza.
- Ale jak mam się pozbierać? Jak...?
Podeszłam do niego i mocno go przytuliłam.
- Dasz radę. Wierzę w ciebie.


Jocker?

Brak komentarzy: