- Wiesz, nie... - warknąłem. Suczka była zdziwiona. Chciała coś powiedzieć, ale ja uciekłem prosto na Cypel High. Czułem w sercu ogromny ból. Jeśli nie mogę być z Meredith, to nie chce żyć. Ustałem na samej krawędzi cypla.
- Trochę wysoko - mruknąłem.
No cóż... Już miałem wyskoczyć, ale coś mocno złapało mnie za ogon. Odwróciłem się.
- White, co ty robisz? - spytała przerażona Mere.
- Jeśli nie mogę być z tobą, to nie chce żyć - powiedziałem.
Meredith? <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz