On mówi to na serio? Popatrzyłam w jego piękne oczy. Westchnęłam w duchu. W tym momencie zniknął cały ślad dawnej mnie.
- Tak – zawołałam i po raz pierwszy w życiu, kogoś pocałowałam. Bardzo namiętnie. Pies był chyba zachwycony…
Veggie? Brak weny... ;_;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz