- Co? - zapytałem zdziwiony, śmiejąc się cicho.
- Czy ty kochasz Avalon? – powtórzyła spokojnie suczka, patrzą na mnie z zaciekawieniem.
- Avalon to tylko bardzo dobra znajoma - powiedziałem, wzruszając ramionami - Raczej... - dodałem cicho.
- Co? - zapytała Skyres, nadal przyglądając mi się ciekawie.
- Nic - westchnąłem i rozejrzałem się wokół - Na spacer wyszłaś? - zmieniłem temat i popatrzyłem w ziemię. Zacząłem łapą kopać w ziemi. Była strasznie sucha. Podniosłem wzrok i spojrzałem na Sky, która chciała coś powiedzieć.
Skyres? Sorry, że takie krótko, ale to wszystko mnie dobija...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz