piątek, 22 maja 2015

Od Sunny - CD opowiadania Vincenta

Westchnęłam i popatrzyłam smętnie w ziemię.
- Tssa, ciekawe gdzie - mruknęłam, siadając na ziemię.
- Do jaskini, a gdzie - zaśmiał się pies.
- Żeby znów spędzić kilka godzić w nudzziie? To nie, dzięki - doparłam z lekką obojętnością i położyłam się na ziemi. Słońce zaczęło ogrzewać moje futro. Chodź było to nawet przyjemne, nie jestem przyzwyczajona to tego i od razu przetoczyłam się na drugi bok. Zamknęłam oczy i zaczęłam tak leżeć.
- Jak chcesz iść, to nie krępuj się. Idź - powiedziałam, otwierając powoli oczy.

Vincent?

Brak komentarzy: