- Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham - szepnąłem.
- Ja ciebie bardziej - odszepnęła.
- Mam dla ciebie prezent - rzekłem, wyjmując to:
- Z jakiej to okazji? - zdziwiła się Crystal.
- Z zaręczyn. Crystal, czy wyjdziesz za mnie? - spytałem zdenerwowany.
Crystal?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz