wtorek, 19 maja 2015

Od Qetsiyah CD Ferraro

Gdy to usłyszałam, to tak nagle mi się zrobiło czarno przed oczami. Myślałam, że zaraz zemdleję, a z drugiej strony stałam jak wryta z przerażenia.
- Yyyy............... - Zaczęłam się lekko gibać na boki, bo z tego wszystkiego nie umiałam utrzymać równowagi.
- Qet, nic Ci nie jest ? -Zapytał zaniepokojony.
- Chyba tak... to znaczy.... wszystko dobrze - Nie umiałam na nic się zdecydować. Miałam mętlik w głowie.
- Ok, to co ty na to ? Wyjdziesz za mnie ? - Powtórzył pytanie.
- Yyyy...eeee.... wiesz co ?
- Co ?
- Nie umiem na to odpowiedzieć.... - Zaczęłam, po czym zauważyłam, że Ferro trochę posmutniał. Zapewne spodziewał się, że go odrzucę. Nic dziwnego.... tyle razy udało mi się go zranić.
- Czyli się nie zgadzasz... - Wtrącił nagle, po czym chciał odejść.
- Nie ! Wcale tego nie powiedziałam ! - Powiedziałam jak najszybciej zatrzymując go.
- Ale pomyślałaś....
- To co ? Przecież jakbym Cię zostawiła, to byś się załamał i popełnił samobójstwo, tak w zasadzie, to już raz tak zrobiłeś....- Uśmiechnęłam się do niego, a on popatrzył na mnie maślanymi oczami. - No pewne, że za Ciebie wyjdę....

Ferro ? sory, że takie krótkie.... brak weny xd

Brak komentarzy: