-Rzeczywiście, skomplikowane.
-A twoi rodzice to...?
-Indiana i Skyres, nie należą do jakichś ważnych, ja też.
Suczka wydawała mi się bardzo miła, a nawet ładna. Co jakiś czas puchata
sierść Snow wchodziła mi do nosa, ale nie przejmowałem się tym.
-Może pójdziemy do jakiejś jaskini? Gorąco jest.
Snowflake?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz