niedziela, 17 maja 2015

Od Crystal CD opowiadania Servusa


Zarumieniłam się.
-Dziękuje za komplement
-Proszę-uśmiechnął się
Serce zaczeło bić mi mocniej.Ale ja jednak nie poczułam tego uczucia.
Jeszcze nie.Niedawno się poznaliśmy więc...
-Nad czym tak rozmyślasz?-spytał
Zastanawiała się co odpowiedzieć.Walnełam to vo mi przyszło do głowy:
-Nad tym,czy przypadkiem..nie uciec!-krzynełam i dotknełam go w ramię
Pies gonił mnie przez..około pół godziny.Potem dałam mu fory.
Poczułam zmęczenie.Servus pewnie też.
- Jestem zmęczona-ziewnełam
-Ja też
Położyłam się na trawie i oberwowałam przyrodę.Z zamyśleń wyrwał mnie pisk.Ja i pies spojrzeliśmy przed siebie.Ujrzeliśmy to:
-Jaka słodka..-zaczęłam
Pies prawie się na nią rzucił ale go zatrzymał.Bowiem ujrzeliśmy jej matkę.
Kuna zawzięcie będzie broniła dziecka.Prędziej czy później przegra ale może zadać bolesne obrażenia.Wycofałam się by mnie nie widziała.A potem się na nią rzuciłam.Puściłam ją prawie martwą.

Servus?


Brak komentarzy: