- To najwyżej nie będę spać w jaskini - opowiedziałam spokojnie.
- A jak Cię coś pożre? - zapytał nagle Video.
- Taa, na pewno - zaczęliśmy się śmiać. W końcu doszliśmy do mojej jaskini.
- To do jutra? - zapytał Die i popatrzył na mnie wyczekująco. Kiwnęłam
głową i weszłam do domku. Położyłam się i od razu zasnęłam. Za dużo
wrażeń jak na dziś.
* Rano *
Tym razem wstałam rano. Nawet bardzo spać mi się nie chciało. Tym razem
to ja postanowiłam obudzić Video. Poszłam więc w stronę jego jaskini.
Gdy weszłam do środka, był tam dosyć duży harmider. Wszędzie biegały
małe szczeniaczki.
- Dzień dobry? - powiedziałam zdziwiona - Jest Video? - popatrzyłam na małe pieski.
- Jest, zaraz go obudzę - odezwał się Cheroon, próbujący zapanować nad zgrają. W końcu z ciemności jaskini wyłonił się Deii.
- Co się stało? - zapytał jeszcze zamulony.
- Nic, chciałam Cię tylko obudzić - zaśmiałam się cicho - Idziesz na polowanie? - zapytałam.
- A Ty nie jesteś weganką? - zapytał ciekawie.
- Jestem, ale może pomogę Ci coś upolować - uśmiechnąłem się lekko.
Video?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz