niedziela, 30 listopada 2014

Od Bligrht-CD opowiadania Cheroon'a

- Yyyy...- zawachałam się.- A może nie aż tak daleko?...
- No nie gadaj że się boisz?- zdziwił się.
- Nie...- powiedziałam wiedząc że i tak cała prawda wyjdzie na jaw.
- No to chodź!!!- uśmiechnął się.
- Przepraszam...- spuściłam łeb i skierowałam się w stronę drogi powrotnej.
Cheroon wybiegł z wody stanął przede mną i powiedział:
- Nie masz się czego bać...- szepnął.- Jesteś ze mną...
No i jak ja miałam nie zaufać tak pięknym słowom?! Oczywiście się uśmiechnęłam i razem z Cherem weszliśmy na głęboką wodę. W pewnym momencie straciłam panowanie i zaczęłam się szarpać i tonąć. Cheroon zanurkował i z pod wody wziął mnie na swoje plecy. Wyszliśmy z wody. Cheroon przestraszony już chciał biegnąć po pomoc lecz ja uśmiechnięta powiedziałam że jest wszystko okey. Wysuszyliśmy się na trawie gadając. Zobaczyliśmy w pobliżu Qetsiyah,Damon'a i Quiet. Woleliśmy uniknąć tamtej sytuacji i zamiast zabawy z szczeniakami spokojnie od nich odpocząć. Skradaliśmy się do krzewów. Niestety Chero musiał coś zrobić bo usłyszałam krzyki...
- Patrzcie Cheroon!!! Jejjjjjj!!! Chodźcie!!!


Cheroon?

Brak komentarzy: