- Hmm… dobre pytanie, tylko nie za bardzo umiem na nie odpowiedzieć. Ja
jestem lekarzem, a ty wojownikiem, więc raczej wspólnych zainteresowań
nie mamy. Jedyne co nas łączy to świadomość, że jak weźmiesz udział w
jakiejś walce i zostaniesz poturbowany to trafiasz do mnie. – Zaśmiałem
się pod nosem. – Ostatecznie mogę ustąpić i zamiast tortur umysłowych
możemy zrobić coś co wymaga siły fizycznej. Zatem decyzja należy do
ciebie, zaskocz mnie. – Na twarzy Check’a widać było pogłębione
zamyślenie. Pewnie tak jak ja nie miał żadnych planów na dzień .
<Cheroon ? Sorry, że tak długo pisałam xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz