sobota, 22 listopada 2014

Od Aceland

Długo mnie nie było,ponieważ byłam pochłonięta wychowywaniem szczeniaków.A to wyrzynek na pełny etat.Kiedy Mashine nareszcie się nimi zajął,pomyślałam:
-Ale ulga!
Na drodze zobaczyłam psa lub suczkę.
-Hej jak się nazywasz,sorry za mój refleks ale byłam trochę zapracowana-odparłam
<Ktoś nowy?>

Brak komentarzy: