poniedziałek, 17 listopada 2014
Od Irfan'a- CD opowiadania Lilith
Szybko, lecz dokładnie przyjrzałem się nowej suczce. Po czym zaśmiałem się pod nosem.
- Co cię śmieszy ? – Zapytał ze zdziwieniem Mashine.
- Nic, ale może lepiej ja ją oprowadzę.
- Dlaczego ? –Maszi coraz bardziej wydawał się zdziwiony.
- Bo sądzę ,że w niedługim czasie Ace zapadnie na bardzo ciężką chorobę. – Zdziwienie ustąpiło zaniepokojeniu. Mashine był lekko przerażony. – To jest ZAZDROŚĆ . – Powiedziałem mu do ucha tam aby Lilith nie usłyszała. Potem odsunąłem się o parę kroków, spojrzałem na nią, a potem na Mashine. –Więc, Lilith ja oprowadzę, a ty pospacerujesz z Ace. Ostatnio rzadko co ją spotykam, więc może nakłonisz ją żeby do mnie kiedyś zapukała. Ok.?
- Dobra. – Po tych słowach pożegnał się z suczką i poszedł do swojej jaskini. Gdy był już daleko kiwnąłem głową do suczki, na znak, że czas ruszać. Na początek postanowiłem ją oprowadzić po lesie. Szliśmy w martwej ciszy, dziwiła mnie trochę małomówność Lilith. Widocznie to ja muszę się pierwszy odezwać.
- Skąd jesteś ? – Zapytałem, zakłócając ciszę. Suczka się nie odzywała przez jakiś czas. Przez myśl przeleciało mi , że one może tego nie wiedzieć. Więc postanowiłem sam odpowiedzieć na to pytanie. – Ja jestem z Japonii, wiesz Tsunami, trzęsienia ziemi i oczywiście Godzilla. Na pewno słyszałaś. – Przyznałem, czekając na jej reakcję.
< Lilith ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz