- A w co się bawimy?-zapytałam zwracając się do psów.
- Może w...- zastanawiał się Cheroon- W Berka!!!-dotknął mnie i zaczęli uciekać.
Goniłam najpierw Damon'a. Potem zniknął mi z oczu i zabrałam się na Cheroona. Zaczęłam biec w jego stronę. Nagle potknęłam się o kamień i runełam na niego. Troche dziwnie to wyglądało ale... Ale to było miłe uczucie...
(Cheroon? Damon?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz