Udałem się samotnie do lasu,bo szczeniaczki Ace są trochę
wyczerpujące.Spojrzałem się za siebie,aby sprawdzić czy nikogo nie
ma.Upewniłem się że nie i zacząłem biegać.
Myliłem się jednak.Ktoś tam był.Wyglądał jak wilk.Podbiegłem do zwierzęcia i warczałem.
-Ej,spokojnie-krzyknęła.
-Ktoś ty?-mruknąłem.
-Jestem Bligthr-powiedziała.
-Oj przepraszam,za mój refleks,naprawdę -odpowiedziałem zawstydzony.
-Od dawna tutaj jesteś?-spytałem suczkę
<Bligthr?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz