- Witaj...-szepnęłam.- Chciałabym ci coś powiedzieć...
- Ehhhh!!!-zerwał się jak mnie zobaczył.- Przeszkadzam ci?! Sory może pójdę?!-wystraszony powiedział.
- Nie nie nie...- zaśmiałam się lekko.- Chciałabym cię przeprosić za wszystko... Nie oceniaj książki po okładce... Najważniejsze jest w środku...
Cheroon? Wybaczysz mi? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz