Kiedy szczeniaki dorastają mam więcej czasu dla siebie.Ostatnio
rozmyślałam sobie czy istnieją psy-wampiry.Moja babcia była lekko
nawiedzona,miała różne księgi o istotach nadprzyrodzonych,raz znalazłam
tam wzmiankę właśnie o psach-wampirach.Mam akurat takie szczęście,że ten
las znajduje się nie aż tak daleko od krańców sfory.Postanowiłam się
tam wybrać,oczywiście sama.Miała to być samotna misja,nie chciałam
straszyć innych psów ani kusić ich do zapuszczania się w nieznane
krainy.
Jak na razie nie spotkałam nic co mogło być dziwne.Szłam w coraz większe krzaki...
Po chwili zauważyłam jakiś kształt.Cicho podkradłam się do stworzenia.Nawet nie mrugnęłam.Był przerażający.To wyglądało ja to:
Wiem że jest ich więcej,są podgatunki,mają różne kolory sierści.Dlatego
też nie można się bać tylko tego,którego widziałam.Dlatego sforo:
MOJĄ MISJĄ JAKO ŻE JESTEM ALFĄ JEST WYKURZENIE TYCH DZIWADEŁ LUB ZABICIE
ICH.NIE ZAPUSZCZAJCIE SIĘ NA TERENY POZA SFORĄ,GROZI TO UTRATĄ ZDROWIA
BĄDŹ ŻYCIA.ZAŁATWIĘ TO SAMA BO ZNAM WIĘCEJ OD WSZYSTKICH NAWET OD
MASHI'EGO O RÓŻNYCH STWORZENIACH MIESZKAJĄCYCH TUTAJ.NIE BÓJCIE SIĘ.
no chyba nie bo Maszi tą sforę założył...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz