środa, 9 września 2015

Od Honey

- Co?!
Szczęka opadła mi.
- Jak to Roney odszedł?!
- Normalnie - powiedział melancholijnie Alfa. - Ace też odeszła. I Coco, i Snowy.
- Ale czemu?! - byłam zszokowana.
- Nie mam pojęcia. A teraz wybacz, muszę jeszcze przekazać tę wiadomość innym członkom sfory - odwrócił się i zaczął odchodzić.
- Ale Mashine, zaczekaj! - byłam bliska wybuchu płaczu. Czemu Ron mi to zrobił? Mieliśmy założyć rodzinę...
- Co znowu? - Mashine odwrócił się. On też musiał cierpieć. W końcu Aceland byłą jego partnerką kilka lat...
Pies rozumiał co teraz przeżywam, więc podszedł do mnie i krótko mnie przytulił.
- Mashine... Tak właściwie to dzisiaj pierwszy raz rozmawiam z tobą... przejdziemy się? - zapytałam powoli.
- Jasne - odparł krótko. Ruszyliśmy w stronę Zielonego Zagajnika.
- Em.. Wiesz, niewiele o tobie wiem. Mógłbyś mi coś o sobie opowiedzieć?


Mashine? Odpisz szybko :>

Brak komentarzy: