poniedziałek, 14 września 2015

Nowy pies!

http://pre07.deviantart.net/0af5/th/pre/i/2003/41/6/5/borzoi_yawn.jpgImię: Percy
Ksywka: Takowej nie posiada, jednak może z czasem mu jakąś nadadzą.
Głos: Dan Reynolds (Imagine Dragons)
Rasa: Borzoi
Wiek : 4 lata
Płeć: Pies
Urodziny: 16 dzień jesieni
Stanowisko: Szaman
Rodzin : Matki nie pamięta, ale wychowywał się przy ojcu - Richardzie.
Partner: Brak. Jednak przyjemnie byłoby się do kogoś przytulić.
Charakter: Pies na początku może się wydawać niedostępny i apatyczny. Nie jest skory do rozmów, a to wszystko przez jego małą niechęć do obcych i nowości; nie jest tak ufny, nawet jeśli nie wygląda zachowuje czujność i gotowość do ucieczki - a długie łapy pozwolą mu na to bez problemu. Nie oznacza to jednak, że jest przez ten czas jest skryty, wręcz przeciwnie. Po zapoznaniu otoczenia podejmuje się rozmów, jednak z pewnym, niewidocznym dla wielu dystansem. Nie czuje się swobodnie w dużej grupie. Nie lubi być w centrum uwagi. To właśnie w tedy jego mała dotąd nieśmiałość zaczyna rosnąć. W takich krępujących sytuacjach zwyczaj zamyka pysk i wyłącza się, jakby nie istniał. Zdecydowanie preferuje towarzystwo dwu, trzyosobowe. Można go spotkać trzymającego się na uboczu, siedzącego w cieniu i obserwującego. W samotności gaśnie, staje się przygnębiony. Inteligentny, idealny obserwator. Zapamiętuję rzeczy, szczegóły, o których inni nie pomyśleliby, co dobrze wykorzystuje w walkach. Jego bezinteresowna pomoc często była wykorzystywana, ale nie zraził się tym. Po prostu następnym razem zignoruje osobę udając, że nie istnieje. Uwielbia żartować z innych i z innymi, wymyślać im przezwiska, które z czasem uznaje za oficjalne. Sarkastyczny humor, uwielbia to. Dla nie go nie jest problemem śmiać się z samego siebie. Potrafi zachować powagę, a wręcz jest mistrzem w maskowaniu uczuć. Dla niego bycie poważnym nie jest żadnym wyzwaniem; Idealny materiał na przyjaciela. Wierny do końca. Lojalność wręcz płynie w jego żyłach. Nie jest kobieciarzem ani kochliwym wilkiem; bardziej wolałby znaleźć przyjaciółkę, której będzie mógł zaufać taka samo jak jemu samemu, ale co by było gdyby...
Ceni sobie szczerość oraz zaufanie, każdy sekret zatrzymuje dla siebie. Prędzej uciąłby sobie język, niż się wygadał. Czy można go zranić? Powiedziałabym, że nie, ale każdy ma uczucia, prawda? Percy jest stworzeniem, które nie przejmuje się zdaniem innych. Ma głęboko gdzieś obelgi na jego temat, a często „przykre” słowa go po prostu bawią. Stara się dusić w sobie gniew, nie być agresywnym. jednak mimo opanowania, może niespodziewanie wybuchnąć i zniszczyć wszystkich dookoła. Bywa bezwzględny, co jest jednym z jego minusów, jednak nie jest za krzywdzeniem bezbronnych. Wyrzuty sumienia mu na to nie pozwalają. Jego zdaniem osądzanie kogoś po wyglądzie czy jednym zdaniu nie jest w porządku. Jak na psa, lubi mieć wszystko poukładane i na swoim miejscu. Typ psa, lubiącego łatwiejsze rozwiązania; borzoi starający się, aby plan był jak najlepszy czasami lekceważy zagrożenie całkowicie ignorując wszystkie zasady. Jak większość uczy się na błędach, aczkolwiek niekiedy wywołują panikę i strach. Jest istnym magnesem na kłopoty. Niestety z większości sam się o nie prosi. Uparty, ale nie w złym kontekście. Stara się, alby zdanie było po jego stronie - lecz szanuje zdanie innych -, nie chce, aby inni wtrącali się mu w słowo, i decydowali za niego - typowy asertywny pies. Nie toleruje u innych braku lojalności, przez co darzy mu się nieumyślnie wytknąć komuś błędy. Niby nic takiego, ale ojciec, jak i wielu innych, uważają go za cholernego altruistę, co niestety przeczy powyższym cechom. Tak, choć bezwzględny, uciął by sobie łapę dla bliskiej mu osoby.
Historia: Percy już w wieku ośmiu miesięcy został zabrany od matki; rzecz jasna jej nie pamięta. Wychowywał się w domu młodego małżeństwa przy boku swojego ojca. Po dwóch latach państwo Labdarków, bo tak brzmiało ich nazwisko, byli zmuszeni uśpić Richarda ze względu na jego przewlekłą chorobę. Po "śmierci" ojca uciekł z domu, gdyż nie mógł znieść tego, iż wszystko przypominało mu jego rodzica. Włóczył się po miastach i lasach, aż trafił tutaj.
Upomnienia: 0/4
Kontakt:
Green1000

Brak komentarzy: