piątek, 14 kwietnia 2017

Od Akiry - CD opowiadania Novio

Pies lekko się uśmiechnął i machnął swoim długim ogonem. Przez chwilę nastała cisza. Akira ciągle machał pyskiem na boki, rozglądając się po okolicy.
- Wiesz... - zaczął, kierując wzrok na sukę - Tak naprawdę, w ogóle nie wiem jak się nazywasz - zaśmiał się, przez co z oczu zrobiły mu się dwie, czarne kreski. Kojarzył sukę, wiedział, że była ona obywatelką sfory, jednak nic więcej.
- Novio - mruknęła, lekko wyciągając łapę w jego stronę. Akira szybko załapał i uścisnął kończynę towarzyszki.
- Więc, Novio, nie masz nic przeciwko, abyśmy w tak ładną pogodę wybrali się na krótki spacer? - podniósł wzrok. Suczka odpowiedziała zdecydowanym kiwnięciem głowy. Pierwsze miejsce w jakie się udali to jezioro Anskunmay.
Akira, pierwsze co zrobił po przybyciu na miejsce, wpadł jak dziecko do wody. Nie omieszkał również potknąć się o swoje łapy, czego skutkiem było mocne zarycie głową w piasek. Podniósł się, szybko wypluwając piasek zalegający mu w pysku i spojrzał na rozbawioną minę towarzyszki. Novio położyła się na brzegu tak, że jej łapy delikatnie muskała napływająca woda. Akira dokładnie zmył z sierści piach, po czym ostrożnie wyszedł z wody, aby sytuacją z przed chwili nie powtórzyła się. Po wyjściu, zajął miejsce obok towarzyszki.
- Szczerze, nigdy nie mogę zapamiętać nazwy tego jeziora - westchnął pies, a jego kąciki ust odruchowo uniosły się ku górze. - Co nie zmienia faktu, że jest tu nieziemsko - przejechał wzrokiem po pięknym, pomarańczowym odcieniu.
- Tak - suczka Owczarka pokiwała głową, zaraz kładąc ją na łapach. Chwilę później Akira szybko stanął na równe łapy. Zimny, wiosenny wiatr przeszył mokrego do ostatniej nitki psa. Szybko zaczął chodzić w kółko, próbując się rozgrzać, niestety nie za wiele to dawało.
- Chodźmy może w cieplejsze miejsce - zaproponowała Novio, widząc jak Akira wręcz skacze. Pies żywiołowo pokiwał łbem i szybkim krokiem skierowali się w następne miejsce.

Novio?

Brak komentarzy: